Głuchołazy (Ziegenhals1)
Katownia w Ratuszu
1552 - budowa Ratusza w kształcie czworoboku z kamienia łamanego, z wieżyczką i ze sklepioną piwnicą. Na parterze od strony wschodniej znajdowały się dwa sklepy; od strony zachodniej - wozownia. Piwnice Ratusza pomyślane były jako miejsce aresztu dla złodziei, zabójców i heretyków.
1625-1627 - na miasto spada zaraza dżumy. Reakcją władz i Kościoła jest przymusowe nawracanie na katolicyzm i szukanie winnych całej sytuacji. Wzorem innych miast w Europie zaczyna się "polowanie na czarownice".
1648 - zasadzenie na Rynku słynnej lipy jako dziękczynienie za zakończenie Wojny Trzydziestoletniej (katolicyzm vs. protestantyzm).
1651 - Sprowadzono do więzienia w Ratuszu (GPS: N 50.317415°, E 17.383914°) tzw. „tron czarownic” (fotel najeżony gwoździami; podobno zbudowano tam też piec do palenia czarownic); tortury trwały nie dłużej jak 8 dni (po tym czasie każdy przyznawał się do winy). Sędziami był komisarz Schönwitz oraz prokurator Pascal Nase, który za 12 dniowy pobyt w roku otrzymał 90 talarów. Rolę kata pełnił Georg Hillebrand, zwany Mistrzem Georgiem, który za swoją posługę otrzymał 138 talarów i sporo baryłek wina (jak uzasadniano - dla dodania odwagi)2. Koszty ogólne procesów (w tym drewna na spalenie ofiar) to 748 marek, zaś z konfiskaty majątku ofiar uzyskano dochód rzędu 622 marek.
1655 - Zatarg Rady Miejskiej z pospólstwem. Można tylko przypuszczać, że lud domagał się szybkiego wyłapania czarownic, które sprowadzają dżumę. Rajcy Miejscy zmuszeni byli zgodzić się na oskarżenie swoich żon. Znalezione dokumenty potwierdzają zgładzenie co najmniej 22 osób (w tym dwóch mężczyzn: Jana Schadernichta i Mateusza Guettnera), oraz żon obywateli miasta (Georga Wagnera, Jana Teura, Eliasza Kladecke, Eliasza Phla, Marcina Muecke, Jana Bergera, Jana Scheiblivha, Kasora Koehlera, Bartłomieja Schillera, Michała Elsnera), teściową Jana Dittmansa i inne kobiety: Barbara Bluessel, Katarzyna Hanke, Sybilla Andres, Urszula Olmeter, Urszula Gruettner, Anna Ludwig, Urszula Loser, Krystyna Dauman.
Szubieniczna Góra (Galgenberg)
Niektórzy historycy twierdzą, iż w Głuchołazach, w odróżnieniu od pozostałych miejscowości, oskarżonych o czary nie palono na stosie, lecz wieszano na wzgórzu za miastem, a palono jedynie zwłoki (źródła podają sprzeczne informacje). Być może tę procedurę wprowadzono po pewnym czasie. Miejscem straceń była Szubieniczna Góra, na szczycie której dzisiaj znajduje się punkt widokowy (GPS: N 50.3147°, E 17.3699°, wys. 325m n.p.m.), gdzie wieszano jak i również zakopywano prochy ofiar. Obok znajduje się urwisko z widokiem na rzekę zwane Czarcią Amboną (Teufelskanzel), co ma także związek z odbywającymi się tutaj egzekucjami. Być może pozostałości zwłok zrzucano z tego urwiska.
1807 - szubienica zostaje zniszczona przez żołnierzy napoleońskich.
Materiały
- "Śladami 'czarownic' " - artykuł z "Polska. Dziennik Zachodni", 1 lutego 2008.
Przypisy:
1 Znaczy "Kozie gardło" i jest powiązane z herbem Głuchołaz. Miejscowość administracyjnie podlegała pod Nysę.
2 Zob. "Szlakiem czarownic po czesko-polskim pograniczu", red. G. Zwoliński, wyd. Starostwo Powiatowe w Nysie, Nysa 2009, s. 30.
Galeria fotek
Słynna lipa przypominająca o największej wojnie w Europie... wojnie o podłożu religijnym (często przemilczanej w polskich szkolnych podręcznikach do historii):

Widok na dawny Ratusz (drewniana wieżyczka z zegarem). Dzisiaj przysłonięty kamienicą, w znacznej mierze przebudowany (GPS: N 50.317415°, E 17.383914°):


Widok kamienicy z tyłu. Jak widać, dawny Ratusz został zabudowany z każdej strony:


Piwniczne "okienko" znajdujące się z tyłu Ratusza, które prawdopodobnie skrywa pomieszczenia, gdzie dawniej torturowano kobiety, gdzie znajdował się "tron czarownic" lub nawet (wzorem zaczerpniętym z Nysy) piec do ich palenia:

Współczesna droga na Szubieniczną Górę:


Od strony miasta, na Górę prowadzi leśna ścieżka, którą prowadzono kiedyś kobiety skazane za czarostwo. W dole wije się rzeka oraz pozostałości linii kolejowej:




Na szczycie znajduje się punkt widokowy zbudowany dokładnie na dawnym miejscu straceń (GPS: N 50.3147°, E 17.3699°, wys. 325m n.p.m.):












Ta sama altana w 2021, odnowiona i doposażona edukacyjnie... nawet postawiono domek dla pszczół murarek:






I widok z 2022 roku:


Spokojne miejsce do rozmyślań:

Z punktu widokowego widoczne jest w dali stare miasto. Dym unoszący się w tym miejscu (podczas palenia zwłok) był dobrze widziany (ku przestrodze) przez tych mieszkańców grodu, którzy nie mogli osobiście przybyć na egzekucję:
